Zdjęcie przedstawiające laptop z wykresem

“NOWA JAKOŚĆ CZY PATOLOGIA?” Właśnie światło dzienne ujrzał raport o edukacji domowej w Polsce




Edukacja domowa przeżywa dynamiczny rozwój.  Z najnowszych badań  wynika, że w edukacji domowej w Polsce uczy się już 42 329 uczniów. Patrząc na rok 2021, gdzie w nauczaniu domowym pozostawało 19 947 dzieci i młodzieży oznacza to, że w ciągu 3 lat liczba uczniów w edukacji domowej zanotowała dwukrotny wzrost. To gigantyczny skok! 

Właśnie został opublikowany Raport Fundacji Edukacji Domowej – “NOWA JAKOŚĆ CZY PATOLOGIA?” EDUKACJA DOMOWA W POLSCE, który rzuca nowe światło na temat tej formy  edukacji i pokazuje zaskakujące dane. Do współpracy zostali zaproszeni eksperci w zakresie psychologii i edukacji domowej, w tym Centrum Nauczania Domowego. Jesteśmy dumni, że mogliśmy zająć stanowisko odnośnie nowoczesnej edukacji, trendów, nowych technologii i edukacji domowej na miarę XXI wieku. 

W niniejszym raporcie odnajdziemy odpowiedzi na kluczowe pytania:

  • Jak ewoluowała liczba uczniów spełniających obowiązek szkolny poza szkołą? 
  • Co miało wpływ na tak dynamiczny wzrost? 
  • Jakie są trendy w edukacji i co oznacza edukacja przyszłości? 
  • Jaka jest kondycja psychiczna uczniów z perspektywy szkolnego psychologa? 
  • Jakie zmiany weszły w życie dotyczące finansowania edukacji domowej i jakie są tego konsekwencje?



Gwałtowny wzrost uczniów w edukacji domowej 

Raport stara się pokazać przyczyny tak dużego zainteresowania nauczaniem domowym, a tym samym ilością uczniów zapisach w tym trybie nauczania. Liczba uczniów w edukacji domowej stale rośnie, na co jasno wskazują dane. W 2021 roku wyniosła ona 19 947 dzieci i młodzieży, w 2022 — 31 770, a w 2023 — 42 329. 

Czynników składających się na tak dynamiczny wzrost jest wiele. Niewątpliwie pandemia Covid-19 i rosnące niezadowolenie z edukacji w systemie nauki zdalnej miało duży wpływ na spopularyzowanie tej formy nauki, jaką jest edukacja domowa. Warto zwrócić uwagę na liczbę uczniów na początku pandemii: w czerwcu 2020 było ich 11 511 w nowym roku szkolnym o 73% więcej, bo aż — 19 947. 

Kolejną ważną kwestią na drodze wzrostu popularności edukacji domowej, jest rosnąca świadomość rodziców i uczniów, którzy chcą mieć wpływ na edukację i jakość nauczania opartego o nowe technologie i nowoczesne narzędzia. Coraz częściej poszukują alternatywy dla masowej szkoły, by rozwijać kompetencje, które zapewnią dobry start uczniom w przyszłości. Nie bez znaczenia wydaje się także bardzo zła kondycja psychiczna dzieci i młodzieży, którzy coraz bardziej nie odnajdują się w tradycyjnym modelu edukacyjnym. 

Radosław  Mitura — dyrektor Niepublicznej Szkoły Podstawowej w Garwolinie uważa, że na zjawisko wzrostu, może mieć wpływ m.in.: staromodelowość szkół i przeładowanie materiałem, niemotywujący system oceniania, presja szkoły stacjonarnej, czy dążenie do negatywnego wzorca prymusa.





Nie tylko podstawówka. Licealiści chcą zmiany!  

Według Mitury coraz większa jest świadomość młodzieży, że czas spędzony na nauce w szkole nie przekłada się na obrany kierunek życia/studiów. W edukacji domowej uczeń ma możliwość na “odciążenie dnia, zyskuje przestrzeń na swoje prywatne życie a także może skupić się na kierunkowych, wybranych przedmiotach przy jednoczesnym „spokojnym” zaliczeniu pozostałych.

Słowa dyrektora potwierdzają dane, które wskazują na ogromny wzrost zainteresowania edukacją domową w szkołach ponadpodstawowych. To właśnie tu widoczna jest największa zmiana — przyrost aż o 369% w ciągu trzech lat. W 2021 roku uczyło się w nich 4 103 uczniów w edukacji domowej, następnie 2022 — 11 611, a w 2023 już — 19 232.

Licealiści byli tutaj najczęściej inicjatorami zmiany sposobu nauczania. Nie dziwią powody,  które mogą przyczyniać się do rosnącego wśród nich trendu edukacji domowej: indywidualizacja i elastyczność nauki, personalizacja i lepsze dopasowanie metod i narzędzi włączając nowe technologie, bezpieczeństwo i komfort, czyli nauka bez presji i stresu, czy w końcu alternatywne podejście do edukacji odpowiadające wartościom, które są ważne dla rodziny.



Subwencja i zmiany prawne 

Jak wynika z Raportu, dynamiczny wzrost liczby uczniów edukacji domowej wpłynął również na zmiany prawne. Ministerstwo Edukacji i Nauki wprowadziło ograniczenie finansowania dla szkół, które przyjęły więcej niż 200 dzieci spełniających obowiązek szkolny poza szkołą. 

Zmiany w rozporządzeniu wpłynęły negatywnie na placówki przyjazne edukacji domowej.  50% z badanych w Raporcie szkół ograniczyło przyjmowanie nowych uczniów, 40% odmówiło nauczania już zapisanym uczniom, a 30% musiało zawęzić dotychczasową ofertę. Ponadto 20% instytucji zmuszonych było zwolnić część personelu, w tym nauczycieli i pedagogów, a 10% szkół nałożyło opłaty na rodziców uczniów. 

Należy również mieć na uwadze, iż rodzice dzieci w edukacji domowej odprowadzają równie wysokie podatki, co pozostali rodzice, i mają pełne prawo do stosownego finansowania edukacji swoich dzieci. Szkoły powinny posiadać odpowiednie środki, aby zapewnić, zagwarantowane w ustawie Prawo oświatowe, wsparcie uczniów i rodziców.





Kondycja psychiczna uczniów a edukacja domowa 

Także psycholog Oliwia Piestrzyńska w Raporcie próbuje odpowiedzieć na pytanie, dlaczego tyle osób decyduje się na tę formę nauczania. Piestrzyńska wskazuje, że edukacja domowa daje uczniom możliwości, których w szkole konwencjonalnej nie ma. Proces kształcenia w tym trybie jest skupiony na potrzebach i możliwościach konkretnej osoby. Osoba ucząca się może dopasować metody kształcenia pod to, co w danym momencie jest jej potrzebne. Nauka przebiega w indywidualny sposób i uwzględnia predyspozycje i słabe strony. Dziecko wraz z rodzicami ma dowolność w kwestii preferowanych metod uczenia się. Jest to także przestrzeń na poszukiwanie siebie i poznawanie swoich zasobów.

– Z moich obserwacji wynika, że największym problemem młodzieży, z którą pracuję jest brak poczucia sprawstwa i idące za tym niskie poczucie wartości. Będąc w edukacji domowej, to uczeń, a w przypadku młodszych dzieci – rodzic, bierze na siebie odpowiedzialność za jego edukację. Jednocześnie ta młoda osoba uczy się, że los jest w jej rękach i może stawić czoła wyzwaniom – wyjaśnia psycholog. 

Jak wiemy z badań fundacji UNAWEZA, prawie połowa młodych ludzi odczuwa trudności emocjonalne. – Niejednokrotnie szkoła systemowa nasila objawy, a młody człowiek nie jest w stanie sobie z tym poradzić. Problemy nawarstwiają się i przytłaczają go jeszcze bardziej. Wtedy, szukając ratunku i rozwiązania, trafia na edukację domową i myśli, że to rozwiązanie dla niego – tłumaczy w Raporcie Piestrzyńska. 






Edukacja domowa – edukacja przyszłości  

Jakie są prognozy futurologów badających trendy edukacyjne? Edukacja 4.0, czy inaczej mówiąc Edukacja 2030, będzie oparta o naukę spersonalizowaną i asynchroniczną. – Zerwiemy z wizją szkoły jako budynku, fizycznej klasy. “Uczeń przyszłości” będzie zdobywał wiedzę w dowolnym miejscu i czasie, na własnych warunkach, korzystając z nowoczesnych narzędzi, sztucznej inteligencji (AI) i e-learnigowych platform – wyjaśnia w Raporcie Centrum Nauczania Domowego. 

Wśród polskich rodzin wybierających edukację domową dla swojego dziecka coraz większe grono stanowią świadomi rodzice. Doskonale wiedzą, że tradycyjna nauka prowadzona w obecnym kształcie nie sprosta edukacji pokolenia, które jak żadne przed nimi, będzie musiało nabyć umiejętności dostosowania się do postępujących w zawrotnym tempie zmian technologicznych i wymogów na rynku pracy. 

Nauczanie domowe to forma kształcenia, która stawia na indywidualny rozwój ucznia, wykorzystuje jego talenty i predyspozycje. Śmiało możemy powiedzieć, że edukacja domowa to część nowoczesnej edukacji, która odpowiada na potrzeby zmieniającego się świata.

Cieszymy się, że jako Centrum Nauczania Domowego jesteśmy częścią tej społeczności, jaką jest edukacja domowa. Nauczanie domowe jest alternatywą dla tradycyjnej szkoły i odpowiedzią na potrzeby zmieniającego się świata. Zmieniamy oblicze edukacji, dostarczając nowe narzędzia i nowoczesne rozwiązania, podążając za uczniem i jego potrzebami, jednocześnie oferując stabilność i bezpieczeństwo w przypadku zmian na arenie politycznej.