matka z córką

Edukacja domowa – czym jest i dlaczego warto?

Nowe trendy w edukacji na świecie

Wyobraźcie sobie naukę bez ławek, ocen, sprawdzianów i kartkówek. Bez stresu i o dowolnej porze. Taka właśnie jest edukacja domowa. Jeśli dziecko jednego dnia nie ma ochoty na matematykę, to uczy się historii. A do pierwszego przedmiotu wraca, jak będzie się czuło na siłach, bo ten tryb nauczania charakteryzuje się wolnością. Uczeń pracuje projektowo, ustala wraz z rodzicem plan działania, uczy się odpowiedzialności i samodzielności, a jak wiemy, taka forma zdobywania wiedzy rozwija skrzydła i otwiera nowe możliwości dzieciom.

Na świecie najnowsze trendy wpasowujące się w ideę edukacji 4.0 kładą nacisk właśnie na naukę spersonalizowaną i asynchroniczną, uwzględniającą możliwości, talenty i predyspozycje dziecka. Zakładają harmonijny rozwój ucznia, tak by miał on dobry start i świetnie poradził sobie w dorosłym życiu. Świat zmienia się w zawrotnym tempie. Od dzieci będzie się oczekiwało nowych umiejętności i kompetencji. Przede wszystkim umiejętności poszukiwania informacji, rozumienia, analitycznego myślenia, kreatywności i gotowości na ciągłą zmianę. Według analityków, którzy badają  trendy na rynkach pracy w przyszłości wynika, że nawet 65 % dzieci, które dziś zaczynają naukę będzie pracować w zawodach, które obecnie nie istnieją! Edukacja domowa jest bardzo bliska tym założeniom. Jest odpowiedzią na potrzeby dziecka i rodziny, gdzie rodzic-edukator może mieć realny wpływ na to, czego i jak będzie uczyło się jego dziecko.

Skupienie na potrzebach i możliwościach dziecka otwiera zupełnie nowe perspektywy. Coś, co wydawało się nie do osiągnięcia przez nauczyciela z dość sporą grupą osób, jest na wyciągnięcie ręki w edukacji domowej. Dziecko nie musi być orłem z każdego przedmiotu. W tej formie nauczania nie ma krytyki za to, że dziecko potrzebuje więcej czasu na przyswojenie wiedzy i nie nadąża za klasą. Każdy uczy się we własnym tempie i ma równe szanse.

Z drugiej strony są uczniowie, którzy chłoną wiedzę niewyobrażalnie szybko i po prostu nudzą się przez resztę lekcji czekając na pozostałych. Dla takich osób edukacja domowa to idealne rozwiązanie, bo mogą poświęcić więcej czasu na pasje, a nawet… zacząć wcześniej wakacje!

Kolejnym powodem, dla którego warto rozpocząć edukację domową, to dowolność w wyborze materiałów i narzędzi edukacyjnych. Jest to idealne rozwiązanie dla tych, którzy preferują nowe metody nauczania. Uczniom nadal przysługują podręczniki szkolne, ale nie muszą z nich korzystać. Możliwości jest wiele: materiały elektroniczne, książki i filmy edukacyjne, platformy do nauki, obcowanie z naturą, wyjścia do teatru i muzeum, nauka w praktyce. Rodzice weryfikują jaki styl uczenia odpowiada uzdolnieniom pociechy, unikając w ten sposób marnowania czasu na nieefektywne, niedostosowane do jej charakteru techniki.

Podczas nauki w szkole stacjonarnej możliwości podróży są bardzo ograniczone ze względu na plan roku szkolnego i obowiązek obecności na lekcjach. W edukacji domowej można swobodnie korzystać z czasu, co jest dużym plusem także dla młodych sportowców, którzy jeżdżą na zawody. Czas, który mają uczący się w domu, pozwala na swobodny rozwój i zaspokajanie naturalnej chęci poznawania u dziecka, wzmacnia otwartość na wiedzę i ułatwia nabycie nowych umiejętności.  Przy odpowiedniej organizacji dziecko z pewnością będzie miało więcej czasu i zapasów energii.

W edukacji domowej dziecko, oprócz podstawowych umiejętności, zdobywa dużo nowych kompetencji, które w przyszłości dadzą mu więcej możliwości na rynku pracy:

  • Uczy się samodzielnie organizować swój plan dnia tak, by mieć czas na odpoczynek i przyjemności.
  • Poznaje nowe narzędzia do nauki i uczy się jak je efektywnie wykorzystywać.
  • Uczy się szukać znajomych w różnych miejscach i samodzielnie dobiera sobie przyjaciół.
  • Wyrabia w sobie poczucie odpowiedzialności za własną edukację.

Edukacja domowa w Polsce

Każdego roku obserwujemy w Polsce wzrost zainteresowania edukacją domową. Rodzice coraz częściej dokonują świadomego wyboru w kwestii edukacji swojego dziecka, a ta forma nauczania jest dla nich jedną z najatrakcyjniejszych opcji. Powodów jest bardzo dużo i wymieniliśmy je w poprzednim rozdziale. Zakładamy, że gdyby więcej osób wiedziało o możliwości nauczania domowego, to liczba uczniów w tym trybie byłaby znacznie większa. Fundacja Edukacji Domowej dba o szerzenie rzetelnych informacji na temat ED, ale nadal są w Polsce szkoły, których dyrektorzy nie wiedzą o tej formie nauczania. Obecna sytuacja w kraju i na świecie sprawiła, że więcej osób zaczęło się tym interesować i automatycznie wiedzę o ED zaczęto szerzyć ze zwiększoną siłą. Warto przyjrzeć się temu bliżej.

Ograniczenia w funkcjonowaniu szkół i placówek oświatowych na długi czas sparaliżowały polski system edukacji. Rodzice, dzieci, a przede wszystkim nauczyciele musieli z dnia na dzień dostosować swój program nauczania i przenieść się na edukację zdalną. Nie każdy jednak był na to przygotowany – zarówno w kwestii odpowiedniego sprzętu jak i doświadczenia w nauczaniu zdalnym. Było to jednym z powodów wzrostu zainteresowania edukacją domową w Polsce. Suma wszystkich uczniów nauczania domowego jeszcze w 2019 roku stanowiła 11 218, natomiast w grudniu 2020 r. było ich już – 15 304.

Uczniowie spełniający obowiązek szkolny poza szkołą nie odczuli skutków pandemii, związanych z nauką. Jak twierdzą rodzice, w zasadzie nic się nie zmieniło, a nauka przebiegała bez żadnych zawirowań, nadal na wysokim poziomie merytorycznym.

W momencie, gdy pojawiły się utrudnienia w zakresie edukacji podczas pandemii, Fundacja Edukacji Domowej postanowiła wysłać pismo do Ministerstwa Edukacji Narodowej. Apelowano w nim o zlikwidowanie barier, jakie pandemia stawia przed rodzinami, które chcą kształcić swoje dzieci w trybie nauczania domowego.

Jednym z największych utrudnień było zdobycie opinii z poradni psychologiczno-pedagogicznej, które mimo możliwości pracy w trybie zdalnym nie podejmowały się przeprowadzenia badań diagnostycznych w zakresie edukacji domowej. W odpowiedzi Ministerstwo przedstawiło Rozporządzenie z dnia 29 kwietnia 2020 r. zmieniające rozporządzenie z dnia 20 marca w związku z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, w którym znajdujemy zapis, że w okresie czasowego ograniczenia funkcjonowania jednostek systemu oświaty nie stosuje się przepisu art. 37 ust. 2 pkt. 2 lit. a pr. ośw., który mówi o konieczności dołączenia do wniosku o spełnianie obowiązku szkolnego poza szkołą opinii z publicznej poradni psychologiczno pedagogicznej.

Wzrost zainteresowania edukacją domową i potrzeba swobody wyboru tej formy wpłynęły na zmiany w ustawie Prawo Oświatowe. 26.11.2020 r. w Sejmie odbyło się pierwsze czytanie poselskiego projektu zmian w Prawie Oświatowym dotyczącym edukacji domowej (druk nr 464). Projekt zakłada zniesienie wymogu opinii z poradni, zniesienie rejonizacji, umożliwienie edukacji domowej Polakom mieszkającym poza Polską, zapisanie na poziomie ustawy finansowania edukacji domowej oraz wzrost finansowania z 0,6 do 0,8. Projekt został skierowany do prac w podkomisji nadzwyczajnej.

Czy edukacja domowa jest dla każdego?

Edukacja domowa dla wielu jest przyszłością, ponieważ nie ogranicza ani pod względem możliwości i potrzeb dziecka, ani pod kątem dostępu do dobrej szkoły. Dziecko może być zapisane do świetnej szkoły nawet jeśli nie ma takiej w jego najbliższej okolicy, ponieważ nie musi do niej dojeżdżać. Nowe technologie dodatkowo zwiększają jego możliwości. W edukacji domowej nauka jest na wyciągnięcie ręki. Warto jednak pamiętać, że mimo ogromu zalet, ta forma nauczania nie sprawdzi się w każdym przypadku. Niektóre dzieci potrzebują systematyczności, pokierowania przez nauczyciela, a nawet samej przestrzeni szkoły. Trzeba bacznie obserwować, co jest najlepsze dla danego ucznia i co przynosi więcej przyjemności i korzyści.