Spis treści
- 1 Mit 1: Moje dziecko nie będzie miało przyjaciół
- 2 Mit 2: Rodzic bez wykształcenia pedagogicznego nie poradzi sobie z nauczaniem dziecka
- 3 Mit 3: Strach, że dziecko nie nauczy się w domu tyle ile nauczy się w szkole
- 4 Mit 4: Edukacja domowa jest czasochłonna
- 5 Mit 5: Jeden rodzic musi zrezygnować z pracy
- 6 Mit 6: Egzaminy można zdawać tylko pod koniec roku szkolnego
- 7 Mit 7: Edukacja domowa to indywidualne nauczanie
- 8 Mit 8: Edukacja domowa to nauczanie zdalne
Na temat edukacji domowej krąży wiele mitów, stereotypów i nieprawdziwych opinii. Choć ten tryb nauczania należy do jednej z najstarszych i najlepiej sprawdzających się form edukacji u wielu osób nadal budzi zdziwienie i silne emocje. Pojawiają się też pytania: “Czy to jest legalne?”, “Czy to jest drogie?”, “Czy jest czasochłonne”, “Czy rodzic musi zrezygnować z pracy?” I opinie: “To sposób nauczania zarezerwowany dla wąskiego grona z kręgów religijnych”, “Dziecko będzie odludkiem a rodzic, który nie ma wykształcenia pedagogicznego nic go nie nauczy”, “To wymysł i fanaberia rodzica”.
Jakie są najczęstsze mity na temat edukacji domowej?
- Brak przyjaciół,
- problem z nauczeniem dziecka,
- obawa przed ilością nauki,
- mit o konieczności zmiany pracy u rodzica
I więcej! W tym artykule postaramy się je omówić i oczywiście obalić!
Mit 1: Moje dziecko nie będzie miało przyjaciół
W polskim społeczeństwie wciąż panuje przeświadczenie, że dzieci, które są kształcone w trybie edukacji domowej, będą aspołeczne. Rodzice boją się, że ich dziecko będzie odludkiem bez znajomych i przyjaciół. Pewność, że dziecko musi nawiązywać relacje tylko w szkole i tylko kontakt z rówieśnikami daje możliwość prawidłowego rozwoju, zniechęcają wielu do podjęcia decyzji o nauczaniu domowym.
Obalamy ten mit!
Nie tylko szkoła uczy zachowań społecznych i funkcjonowania w grupie. Dzieci w edukacji domowej nie uczą się wyłącznie w domu. Nadal mogą spędzać czas z rówieśnikami, uczestniczyć w zajęciach pozalekcyjnych i warsztatach czy pielęgnować swoje talenty na kółkach zainteresowań. Na te ostanie właśnie dzięki edukacji domowej mają więcej czasu. Przyjaciół zdobywają w różnych miejscach może to być popołudniowa szkoła muzyczna, harcerstwo, czy treningi sportowe.
Na podstawie naszego doświadczenia pracy z rodzicami i dziećmi możemy wręcz stwierdzić, że dzieci w edukacji domowej często są aktywniejsze niż w szkole. Uczą się samodzielności w budowaniu przyjaźni, co w połączeniu ze swobodą wpływa na ich późniejszą pewność siebie.
Mit 2: Rodzic bez wykształcenia pedagogicznego nie poradzi sobie z nauczaniem dziecka
Aby rozpocząć edukację domową z dzieckiem, rodzic nie musi spełniać wymagań formalnych związanych z wykształceniem. Posiadanie uprawnień pedagogicznych nie jest wymagane. Wniosek o zgodę na spełnianie obowiązku szkolnego poza szkołą nie zostanie odrzucony, jeśli przynajmniej jeden rodzic nie posiada takich uprawnień.
Przy obecnym dostępie do materiałów oraz platform edukacyjnych dzieci są w stanie uczyć się niemalże samodzielnie przy wsparciu i pokierowaniu przez rodziców. To, jak dzieci poradzą sobie w edukacji domowej nie ma zbyt wiele wspólnego ani z wykształceniem rodziców ani zasobnością portfela. To, czego dzieci potrzebują, to rodzica entuzjastycznie nastawionego do nauki i zaangażowanego w proces edukacji.
Mit 3: Strach, że dziecko nie nauczy się w domu tyle ile nauczy się w szkole
Wielu rodziców zakłada, że dzieci spędzają czas produktywnie i kreatywnie pod okiem specjalistów, którzy nieustannie dbają o podnoszenie poziomu wiedzy. Przez to wydaje im się niemożliwe nauczenie dziecka tego wszystkiego, czego nauczyciele różnych specjalności uczą w szkole. Prawda jest jednak taka, że wiele dzieci nie może się skupić na lekcji i nie wynosi z niej prawie żadnej wiedzy czy umiejętności, przez co po powrocie do domu muszą spędzić kolejne godziny na samodzielnej nauce. A gdzie w tym wszystkim czas na rozwijanie dodatkowych umiejętności i pasji?
Wychodząc ze szkolnej ławki dziecko poznaje świat z innej perspektywy. Uczy się poprzez działania, co jest po pierwsze bardziej efektywne, a po drugie dowiaduje się więcej niż tylko z podręcznika. Współcześnie kładzie się nacisk na kompetencje XXI wieku, z którymi niestety młode pokolenie miewa problemy. Rozwiązaniem może być edukacja domowa, która wprost opiera się na nich. W nauczaniu domowym nauka programowa to zaledwie mały odsetek wiedzy, którą zdobywa dziecko. Ucząc się w domu zdobywa ono umiejętność komunikacji interpersonalnej, ponieważ musi samodzielnie nawiązywać znajomości. W szkole wygląda to inaczej, ponieważ dzieci poznają się w z góry założonej grupie i najczęściej to w niej znajdują przyjaciół. W edukacji domowej ta grupa jest znacznie bardziej rozszerzona i dziecko wkłada w to więcej staranności.
Kompetencje XXI wieku to także nowe technologie. Oczywiście obecnie prawie wszystkie dzieci są z nimi zapoznane, ale to w edukacji domowej uczą się one wyszukiwania informacji, zdobywania nowych narzędzi do nauki. Często uczą się korzystając z platform edukacyjnych, co niewątpliwie rozwija ich zdolności technologiczne.
Dzieci w edukacji domowej mają o wiele więcej czasu na naukę dodatkową, na rozwijanie pasji i umiejętności, niż dzieci w szkole. Mogą w pełni poświęcić się swoim zdolnościom, które wykraczają poza podstawę programową. Kompetencje, które zdobędą, zdecydowanie dadzą im lepsze możliwości na rynku pracy.
Mit 4: Edukacja domowa jest czasochłonna
Przy odpowiedniej organizacji czasu realizacja podstawy programowej w domu zajmuje mniej czasu niż w szkole, dzięki czemu dzieci mogą rozwijać swoje pasje. Warto zadbać o dobry plan dnia, aby nauka i odpoczynek rozkładały się równomiernie. Jest to także dobra okazja do nauki zarządzania czasem.
W edukacji domowej jest także możliwość wcześniejszego zdawania egzaminów klasyfikacyjnych, dzięki czemu dziecko może mieć dłuższe wakacje.
Mit 5: Jeden rodzic musi zrezygnować z pracy
Z pogodzeniem edukacji domowej z codziennymi obowiązkami jest podobnie jak w przypadku nauki w szkole z tą różnicą, że ma się więcej elastyczności i możliwości. Zarówno w szkole jak i podczas nauki w domu dziecko musi pilnować systematyczności, żeby nie mieć zaległości w nauce. W odróżnieniu od nauki w szkole dzieci w nauczaniu domowym mają większą swobodę w tym, ile czasu poświęcą nauce. Aby zajęcia domowe nie zakłócały nauki warto wydzielić czas i przestrzeń do edukacji. Załóżmy, że dziecko uczy się tylko w swoim pokoju i nikt mu wtedy nie przeszkadza. Taka praktyka wyrabia dobry nawyk i pomaga w skupieniu.
Dobra organizacja to podstawa. Aby pogodzić obowiązki domowe z nauką warto zrobić grafik i wszystko wcześniej zaplanować. W tym przypadku nie ma idealnego rozwiązania dla wszystkich. Wpływają na to różne czynniki, jak praca rodziców, zajęcia dodatkowe dzieci, stałe zajęcia domowe. Każdy pracuje w innym trybie i ma różne potrzeby. Nauka od 8:00 do 14:00 nie sprawdzi się dla każdego, zwłaszcza, że dzieci mają różny stopień produktywności w ciągu dnia.
Z drugiej strony pojawia się pytanie jak pogodzić edukację domową z pracą. Otóż nie zawsze jest to konieczne, aby jeden rodzic zrezygnował z pracy, by zapewnić stałe wsparcie dziecku. Na pewno jest to bardzo pomocne, ale starsze dzieci z pewnością mogą sobie poradzić samodzielnie. Wystarczy regularnie sprawdzać ich postępy.
Obecnie sporo osób pracuje zdalnie, co rozwiązuje problem opieki młodszego dziecka podczas nieobecności rodzica. W takiej sytuacji zalecane jest wydzielenie przestrzeni dla osoby pracującej i dla dziecka, aby nie rozpraszali się nawzajem. Alternatywnie opiekę młodszemu dziecku w edukacji domowej mogą zapewnić dziadkowie lub starsze rodzeństwo, które jest już w stanie zająć się młodszym bratem lub siostrą. W ciągu dnia dziecko może też brać udział w zajęciach rozwijających, sportowych, a podstawy programowej uczyć się popołudniami.
Coraz częściej pojawiają się też świetlice lub grupy zakładane przez rodziców, w których dziecko może się uczyć i rozwijać z rówieśnikami pod okiem opiekuna lub jednego z rodziców. Jest to idealne rozwiązanie dla tych dzieci, które lepiej uczą się w grupie niż indywidualnie.
Mit 6: Egzaminy można zdawać tylko pod koniec roku szkolnego
Terminarz egzaminów ustala szkoła w porozumieniu z rodzicem. Wszystkie egzaminy muszą odbyć się nie później niż dzień przed końcem roku szkolnego, co oznacza, że część egzaminów można zdać nawet w pierwszym półroczu. Jest to więc nieprawdą, że dziecko może zdać egzamin tylko pod koniec roku szkolnego. Są uczniowie, którzy cieszą się wakacjami od maja, a nawet marca. W szkole przyjaznej edukacji domowej uczeń otrzymuje zestaw zagadnień do egzaminu zgodny z podstawą programową z poszczególnych przedmiotów, co pomoże mu przygotować się do egzaminu. Ma on także prawo do konsultacji z nauczycielem, podczas której może sprawdzić, czy posiada jakieś braki w wiedzy z podstawy programowej.
Egzamin z każdego przedmiotu jest roczny (co oznacza, że nie można go dzielić na części, np. semestralne) i składa się z dwóch części: pisemnej oraz ustnej. Część pisemna trwa zazwyczaj 60 minut, a formę ustala nauczyciel danego przedmiotu. Część ustna odbywa się w formie rozmowy i trwa minimum 20 minut (w praktyce może on być nawet krótszy). Ocenianie odbywa się zgodnie z zasadami przyjętymi przez nauczyciela danego przedmiotu i w zgodzie wymaganiami Prawa Oświatowego. W czasie egzaminu klasyfikacyjnego mogą być obecni rodzice lub opiekunowie prawni ucznia w charakterze obserwatorów.
Mit 7: Edukacja domowa to indywidualne nauczanie
Edukacja domowa to spełnianie obowiązku szkolnego poza szkołą. Dziecko uczy się w domu, a rodzic jest jego nauczycielem. Mimo nauczania domowego, dziecko jest formalnie zapisane do szkoły na terenie swojego województwa. Otrzymuje legitymację szkolną i ma prawo uczestniczyć w dodatkowych zajęciach organizowanych przez szkołę. Pod koniec roku szkolnego dziecko musi podejść do egzaminu klasyfikacyjnego.
Nauczanie indywidualne jest natomiast formą kształcenia przeznaczoną dla dzieci, które z powodów np. zdrowotnych nie mogą uczęszczać do szkoły stacjonarnej. Szkoła do której dziecko jest zapisane organizuje taki tryb nauczania dla ucznia, nauczyciele przychodzą do dziecka i realizują z nim program nauczania w jego domu.
Mit 8: Edukacja domowa to nauczanie zdalne
Termin nauczania zdalnego pojawił się podczas pandemii Covid 19 i oznacza tryb nauki zorganizowanej przez szkoły na różnych platformach (np. Classroom, Teams, Zoom), gdzie nauczyciele prowadzą lekcje ze swoich przedmiotów on-line, zachowując procedury nauczania funkcjonujące w szkole stacjonarnej: weryfikują wiedzę za pomocą tekstów, sprawdzianów i ustnych odpowiedzi, sprawdzają frekwencję, stawiają oceny i zadają prace domowe.
W przeciwieństwie do nauki zdalnej w edukacji domowej dziecko prowadzone jest przez rodzica-edukatora. Rodzic ma wolny wybór w doborze narzędzi i materiałów edukacyjnych. Dziecko uczy się w sposób spersonalizowany i asynchroniczny. Pracuje w swoim tempie dostosowanym do możliwości i kondycji. Nie ma ocen cząstkowych, sprawdzianów i prac domowych. Wiedza jest weryfikowana w postaci rocznego egzaminu klasyfikacyjnego.
W Centrum Nauczania Domowego rodzice i dzieci uczące się w edukacji domowej otrzymują pełne wsparcie merytoryczne, edukacyjne i administracyjne na każdym etapie nauki. Od 15 lat jesteśmy pionierem w tworzeniu edukacji domowej pełnej wolności. Zapewniamy bezpłatny dostęp do największej i najlepszej platformy edukacyjnej oraz zajęć z nauczycielami. Uwalniamy czas i potencjał naszych uczniów. Dowiedz się więcej na temat tego, jak wygląda nauka!